Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty3 - 0
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec7 - 0
- 2015, Luty4 - 0
- 2015, Styczeń8 - 0
- 2014, Grudzień4 - 0
- 2014, Listopad18 - 0
- 2014, Październik12 - 0
- 2014, Wrzesień11 - 0
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec22 - 0
- 2014, Maj21 - 0
- 2014, Kwiecień21 - 1
- 2014, Marzec17 - 0
- 2014, Luty18 - 2
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Grudzień12 - 1
- 2013, Listopad11 - 0
- 2013, Październik24 - 0
- 2013, Wrzesień23 - 0
- 2013, Sierpień31 - 0
- 2013, Lipiec28 - 0
- 2013, Czerwiec27 - 1
- 2013, Maj22 - 0
- 2013, Kwiecień18 - 0
- 2013, Marzec4 - 0
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń9 - 0
- 2012, Grudzień9 - 3
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień17 - 0
- 2012, Sierpień19 - 0
- 2012, Lipiec19 - 0
- 2012, Czerwiec18 - 5
- 2012, Maj20 - 2
- 2012, Kwiecień14 - 1
- 2012, Marzec13 - 11
- 2012, Luty9 - 16
- 2012, Styczeń18 - 9
- 2011, Grudzień8 - 0
- 2011, Listopad6 - 0
- 2011, Październik14 - 0
- 2011, Wrzesień8 - 0
- 2011, Sierpień17 - 0
- 2011, Lipiec17 - 0
- 2011, Czerwiec24 - 0
- 2011, Maj13 - 0
- 2011, Kwiecień12 - 0
- 2011, Marzec8 - 0
- DST 37.75km
- Czas 01:46
- VAVG 21.37km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 130 ( 65%)
- HRavg 112 ( 56%)
- Sprzęt Klamer
- Aktywność Jazda na rowerze
02.11.2014r Dzień zaduszny trening
Niedziela, 2 listopada 2014 · dodano: 02.11.2014 | Komentarze 0
Piękny świąteczny dzień. Udało się wybrać nam wspólnie z Kasią na rower, była to jej inauguracja sezonu po wakacjach od treningu dla tego tez wręcz kipiała uśmiechem, ten jej optymizm i mnie się udzielał dzięki czemu obydwoje tryskaliśmy radością. Pogosda dopisała jak by specjalnie dla nas dla nas dosłownie jak wsiedliśmy na rowery za chmur wyszło słońce! Wiaterek także nie wiał za mocno co tylko nam sprzyjało.Kasia zwróciła uwagę na dużą jak na ta porę roku ilość zieleni, nienaturalnie dużo po drodze widzieliśmy zielonej trawy a nawet rzadko bo rzadko ale jakiś zielonych drzew. Z jednej strony jest to bardzo pozytywne i wspaniale działa na człowieka z drugiej jednak nie jest to naturalny stan przyrody, już od paru lat zauważalnie zmienia się zachowanie przyrody a pory roku wariują zobaczymy co z tego będzie...
Jeżdżąc trasami nad wiślańskimi w okolicach Wilanowa, Konstancina aż po Górę Kalwarie spotyka się nawet w taki dzień jak dzisiaj dosłownie masy szosowców, nawet dzisiaj listopad, święto, chłodno, a na trasie widzieliśmy na pewno około 40 - 50 kolarzy jestem ciekaw czy jest takie drugie miejsce w Polsce gdzie można spotkać takie zatrzęsienie kolarzy?
Route 2 842 382 - powered by www.bikemap.net
Kategoria Trening