Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2016, Marzec1 - 0
- 2016, Luty3 - 0
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec7 - 0
- 2015, Luty4 - 0
- 2015, Styczeń8 - 0
- 2014, Grudzień4 - 0
- 2014, Listopad18 - 0
- 2014, Październik12 - 0
- 2014, Wrzesień11 - 0
- 2014, Sierpień11 - 0
- 2014, Lipiec6 - 0
- 2014, Czerwiec22 - 0
- 2014, Maj21 - 0
- 2014, Kwiecień21 - 1
- 2014, Marzec17 - 0
- 2014, Luty18 - 2
- 2014, Styczeń5 - 0
- 2013, Grudzień12 - 1
- 2013, Listopad11 - 0
- 2013, Październik24 - 0
- 2013, Wrzesień23 - 0
- 2013, Sierpień31 - 0
- 2013, Lipiec28 - 0
- 2013, Czerwiec27 - 1
- 2013, Maj22 - 0
- 2013, Kwiecień18 - 0
- 2013, Marzec4 - 0
- 2013, Luty6 - 0
- 2013, Styczeń9 - 0
- 2012, Grudzień9 - 3
- 2012, Listopad5 - 0
- 2012, Październik3 - 0
- 2012, Wrzesień17 - 0
- 2012, Sierpień19 - 0
- 2012, Lipiec19 - 0
- 2012, Czerwiec18 - 5
- 2012, Maj20 - 2
- 2012, Kwiecień14 - 1
- 2012, Marzec13 - 11
- 2012, Luty9 - 16
- 2012, Styczeń18 - 9
- 2011, Grudzień8 - 0
- 2011, Listopad6 - 0
- 2011, Październik14 - 0
- 2011, Wrzesień8 - 0
- 2011, Sierpień17 - 0
- 2011, Lipiec17 - 0
- 2011, Czerwiec24 - 0
- 2011, Maj13 - 0
- 2011, Kwiecień12 - 0
- 2011, Marzec8 - 0
- Aktywność Jazda na rowerze
Podsumowanie Stycznia, i pływanko:)
Czwartek, 2 lutego 2012 · dodano: 02.02.2012 | Komentarze 0
Dzisiaj doszedłem do wniosku iż ze mnie poza zwierzęciem rowerowym robi się także zwierze wodne :-) Co raz większą radość czerpie z pływania. Pływam z coraz większą łatwością, cały czas poprawiając technikę i przepływane dystanse, i szybkość. Jednym słowem co raz lepiej pływam:) Fantastycznie pływa się podczas tych mrozów pod względem frekwencji. Basen prawie pusty (po za mną 2 chłopaków), cisza spokój, spokojnie można popływać, pomyśleć, bez oglądanie się na innych i słuchania wrzasków dzieci. Już czekam na następny wypad na basen:-PKrótkie podsumowanie stycznia;
Jestem zadowolony, i w sumie starczyło by tyle:-) A mówiąc serio, założenie były proste jeździć tyle ile się da, budując strefę tlenowa, na możliwie wysokiej kadencji, oprócz tego wprowadzając elementy ogólnorozwojowe.
Z czystym sumieniem muszę powiedzieć że plan wykonany, póki nie spadł śnieg i nie było tych mrozów, twardo jeździłem nie bacząc często na deszcz i wiatr Raz nawet z grupą udało mi się wyjechać:). Gdy pogoda uniemożliwiła jazdę, "przesiadłem", się na bieganie i basen. W szczególności systematyczność, bardzo pozytywne nastawienie, oraz efekty basenu są bardzo miłym zaskoczeniem! Co do biegania jedyną skazą jest kontuzja którą odniosłem podczas ostatniego biegania, i przez którą jeszcze przez jakiś czas na pewno nie pobiegam:-/
Podsumowując jestem zadowolony, a kolejnym dobrym symptomem jest fakt iż w zeszłym roku, nie przejechałem nawet 100km, a i nie tak systematycznie biegałem i pływałem, tak że dobrze będzie:)
Plany na luty, przede wszystkim jak najszybciej wsiąść na rower! Niech tylko temperatura spadnie poniżej -10C w dzień i jazda. Po za tym oczywiście basen, i wprowadzam gimnastykę, jak mi to wyjdzie zobaczymy:)