Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Paweł. Mam przejechane 31827.22 kilometrów. Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Kowalskivp.bikestats.pl
  • DST 17.09km
  • Czas 00:30
  • VAVG 34.18km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Podjazdy 4m
  • Sprzęt Canyon
  • Aktywność Jazda na rowerze

III Memoriał Stanisława Królaka

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 30.07.2012 | Komentarze 0

Lipa, to najlepsze określenie tego startu;-/
Cały dzień mijał według planu, jedzenie, przygotowanie, dojazd, rozgrzewka i nawet pogoda okazała się łaskawa. Start mojej kategorii był stosunkowo późno o 17h. Przed startem zrobiłem parę okrążeń po trasie, które i tak na nic się zdały. Na starcie usytuowałem się w środku grupy. Gdy ruszyliśmy, szybko przesunąłem się na prawą stronę, gdzie znajdowały się małe kałuże dzięki którym miałem pustą drogę przed sobą i mogłem wyprzedać maruderów. Rozpędziliśmy się mocno i na dojeździe do pierwszego zakrętu w lewo, z racji że byłem na prawej stronie zaatakowałem go dużym łukiem troszkę szybciej niż zawodnicy od wewnętrznej. Nagle dosłownie w ułamku sekundy straciłem przyczepność z tyłu, i fiuuuu lecę na lewy bok, z sporą szybkością uderzyłem o asfalt, i jeszcze ktoś jadący za mną dosłownie przejechał po mnie (do tej pory nie wiem jak to się stało że się nie wywrócił). Nie wiadomo skąd nagle pojawił się obok mnie strażak, proponując mi karetkę, ja w szoku i nie czując jeszcze bólu wsiadłem na rower i rzuciłem się w pogoń za resztą, dopiero na rowerze zdałem sobie sprawę, że całą lewą nogę i rękę mam w krwi, udo boli jak cholera, ale zagryzając zęby jechałem dalej. Nawet udało mi się wyprzedzić z 15 osób, ale w tym czasie i mnie najlepsi zdublowali (okrążenia tylko 1km200m). Niestety z każdą minutą jechało mi się co raz gorzej. Ostatecznie na 9 okrążeń przed końcem sędziowie nakazali mi opuszczenie trasy.
Po tym od razu udałem się do ambulansu gdzie mnie opatrzono. Szkoda mi tego upadku, bo wyścig stał na wysokim poziomie, a bez problemu utrzymał bym się w głównej grupie;-/ Ale staram się to traktować jako doświadczenie na przyszłość. Po za tym fajna impreza dobrze zorganizowana, stająca na wysokim poziomie sportowym. Fajnie bo odbyła się w centrum miasta, przy pięknej pogodzie co przyciągnęło kibiców, przyczyniły się do tego inne atrakcje towarzyszące. W oczekiwaniu na zdjęcia organizatorów, wrzucam tylko dwa swoje:P

Kategoria Wyścigi



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa namii
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]